Une nouvelle chanson* popłynęła z piersi, doszło szarości szczerych śniegów w skroniach, a ja wspominam pyknięcia fajeczki. ta fajka była jak perfumy wonna, kiedy się śmiałem i płakałem z Chicą, Freddie'm, tą resztą bandy, ją też skojarz. tytoń się wznosił jeszcze z rana, miło się żyło. gasł mi porwan przez Morfea, spiskowca z nocną kochanką Seleną. wreszcie widziałem też amicas meas, amicos meos*; choćbym w to nie wierzył, taka, nie inna jest tu grania cena. Tryb ten znasz dobrze jak tych miśków typy; Gry, erpe wszystkie świata; żal tylko, że Jeden ma jeden zestaw łez pamięci. * une nouvelle chanson - z fr. nowa piosenka; amicas meas, amicos meos - z łac. moje przyjaciółki, moich przyjaciół